Zajmijmy się dziś rozliczaniem dochodów holenderskich w Polsce. Zwróćcie uwagę, że uwagi poniższe są, i będą aktualne, aż do momentu zmiany umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania zawartej przez Polskę z Holandią, a w szczególności zmiany metody unikania podwójnego opodatkowania na korzystniejszą, a więc na metodę wyłączenia zagranicznych dochodów z opodatkowania w Polsce z zachowaniem progresji (tzw. metoda wyłączenia z progresją). Obecnie obowiązującą metodą jest metoda zaliczenia proporcjonalnego i ona właśnie, w pewnych sytuacjach, może paradoksalnie doprowadzić do podwójnego opodatkowania tego samego - holenderskiego - dochodu.
Pomimo obowiązywania ulgi abolicyjnej, istotne znaczenie ma tutaj kwestia opodatkowania zwróconego z zagranicy podatku. Dlaczego? Sami zobaczycie...
Dalej przeczytacie:
-
Dlaczego od dochodów holenderskich należy rozliczyć się w Polsce
-
Kto się powinien rozliczyć
-
Jak należy się rozliczyć przy zastosowaniu metody zaliczenia proporcjonalnego
-
Czy można skorzystać z ulg i odliczeń przewidzianych w prawie polskim
-
Jak skorzystać z ulgi abolicyjnej
-
Do jakiego urzędu skarbowego należy przesłać deklarację
-
Jak opodatkować zwrot podatku od zagranicznego fiskusa
-
Czy należy opodatkować odsetki powstałe na rachunku bankowym
Sami widzicie, że temat jest rozległy :) Więc nie traćmy czasu...
... Zapraszam Was dalej >>
A może wolisz Instrukcję Wideo? :) Zapraszam niżej! Kliknięcie w obrazek przeniesie Ciebie do Instrukcji:
12 sierpnia, 2009, 22:29
Panie Rafale.
Postanowiłem napisać kilka uwag na temat poruszanego problemu rozliczania dochodów zagranicznych uzyskiwanych z pracy najemnej. Dobrze, że publicznie zajął się Pan tym problem, który dotyczy setek tysięcy ludzi zmuszonych do szukania źródeł utrzymania poza Ojczyzną. Często są to ciężko pracujący za minimalne wynagrodzenie, którzy dodatkowo są skazani na udrękę polskich organów administracyjnych, wyzysk agencji pracy tymczasowej lub wręcz oszustwo itd. Pomimo uchwalenia ustawy abolicyjnej praktyka administracji rządowej pozostała ta sama: niechlujstwo informacyjne, zawiłe przepisy wykonawcze, niewiedza urzędników, rozbieżność interpretacyjna.
Ponadto nadmierne obciążanie kosztami takimi jak tłumaczenie dokumentów rozliczeniowych (tj koszt około 1200-1500 zł rocznie obejmujące rozliczenia okresowe i roczne oraz umowy o pracę), które są standardowe w swych określeniach w danym państwie i powtarzające się w każdym kolejnym dokumencie, zmieniają się tylko kwoty. W zasadzie to MF w porozumieniu z polskimi Radcami Ambasad w krajach OECD powinni przygotować słownik zwrotów określeń podatkowych wraz z definicjami w odniesieniu do polskich przepisów a w szczególności jakim pozycjom w rocznych zeznaniach one odpowiadają (praca 1 dzień pod koniec roku podatkowego dla dwóch osób-trzy –cztery strony A4). Takie zachowanie świadczyłby o minimalnym zainteresowaniu administracji rządowej obywatelami pracującymi za granicą. Aczkolwiek działania informacyjne są podejmowane np. stworzona strona powroty, lecz przypominają raczej dezinformację, piętrzą zawiłości i straszą ludzi, którzy są gotowi na stałe ten kraj opuścić. Informacja niepełna i w nieodpowiednim czasie jest bezwartościowa. Polski Trybunał Konstytucyjny stwierdził w 2002 r.: „naruszeniem konstytucji jest stanowienie przepisów niejasnych, wieloznacznych, które nie pozwalają obywatelowi na przewidzenie konsekwencji prawnych jego zachowań”
Do czego zmierzam?
1. Wszelkie określania dotyczące podatku od osób fizycznych muszą wynikać z ustawy, która transponuje również umowy międzynarodowe. Dlatego opinie urzędników nie zwalniają podatnika z odpowiedzialności a wręcz są szkodliwe, jeśli są powielane przez media i szkoleniowców, które w ostateczności okazują się niezgodne z aktualnym stanem prawnym. Nonszalancja publikujących doradców, księgowych tzw. „ekspertów” może się obić bolesnymi konsekwencjami dla szarych podatników. Dotyczy to w szczególności informacji o opodatkowaniu dochodów zagranicznych, które są prezentowane przez osoby nie mające pojęcia o systemie podatkowo-ubezpieczeniowym kraju zarobkowania. Bez takiej wiedzy nie należy prowadzić porad.
2. Zajmijmy się tu przykładem Holandii. Dla zwykłego człowieka przykład rozliczenia podatku jest szybką i jasna formą prezentacji informacji i sposobu postępowania. Nie trzeba znać holenderskiego by zapoznać się z podstawowymi zasadami systemu podatkow-ubezpieczeniowego, wystarczy trochę poszperać po Internecie.
Po co ta wiedza?
Dla właściwej interpretacji pozycji rozliczenia i zwrotu podatku. Dobrym przykładem są powyżej posty świadczą o rozmowie ślepego z głuchym. Z jednego z postów wynika, ze tłumacz przetłumaczył informację roczną jaaropgraaf, a księgowa rozliczyła podatek źle – to widac u Justyny z 6marca gdzie podatek zapłacony za granicą powinien wynosić 338 zł a nie 4634 zł. Dlaczego? Holenderskie znaczenie „opodatkowanie” odnosi się do zaliczki odprowadzonej do holenderskiego Urzędu Skarbowego w łącznej kwocie zawierającej podatek dochodowy i tzw. składki na holenderski system ubezpieczeń społecznych. W pierwszym progu stopa procentowa tego „ opodatkowania” w 2008 roku wynosiła 33,60% w tym 2,45 % podatek dochodowy i 31,15% „ZUS” holenderski. Także zwrot podatku jest w decyzji holenderskiego urzędu określany w jednej kwocie, co konsekwencji wielu podatników żle określa kwoty zapłaconego/ zwróconego podatku. Przykłady w prezentowane w informatorach Izb Skarbowych, gazetach dodatkowo się do tego błędu przyczyniają, ponieważ są brane z „czachy” bez sprawdzenia faktycznego jak to wygląda. Ponadto w tzw. zwroty podatku zawierają zawsze również odsetki budżetowe wypłacane przez holenderski Urząd Podatkowy (w cywilizowanych krajach nadpłata w formie obowiązkowej zaliczki jest oprocentowania od dnia wpłaty tej zaliczki).
W większości w/w prezentowanych postach potwierdzają błędne rozliczanie podatku wynikające ze złego rozumienia słowa „opodatkowanie”. Sami możemy zauważyć, że holenderski podatek jest na bardzo niskim poziomie, który dodatkowo jest obniżany o kwotę wynikającą z progu dochodu zwolnionego.
Zwróćmy uwagę również na składnik „zus” holenderskiego w przypadku zwrotu. Jeżeli ktoś poprawnie rozdzielił za 2008 rok kwotę „opodatkowania” na podatek dochodowy i „ZUS” holenderski i ujął te kwoty odpowiednio w zeznaniu PIT za rok 2008 to również przy zwrocie należy to odpowiednio uwzględnić w zeznaniu za 2009 rok. Pytanie tylko gdzie? Nasi urzędnicy nawet nie przewidzieli, że można zwracać składki ZUS w przypadku uzyskania niskich dochodów. W Holandii państwowa emerytura wynika z okresu zamieszkania lub pracy w Holandii a nie wysokości składek.
3. Dla wielu pracujących tylko w Holandii przydatna była by odpowiednia stała strategia rozliczania dochodów holenderskich by uniknąć wątpliwości zwrotów „opodatkowania”. Jeśli przyjmiemy, że odliczenie od dochodu holenderskiego składek na ubezpieczenie społeczne oraz odliczenie od naliczonego podatku zapłaconego podatku w Holandii jest prawem podatnika to możemy nie dokonywać odliczeń, przez co zwiększy się jedynie wysokość tzw. „ulgi abolicyjnej” a tym samym w następnym roku nie uwzględniamy zwrotu ponieważ go nie odliczyliśmy .
Zatem pytanie czy odliczenia są prawem czy obowiązkiem?
Jeżeli jest obowiązkiem to rzeczywiście ( wynika to z przepisów) to należałoby zwrot za 2008 rok ująć w PIT za 2009 rok jako dodatkowy podatek natomiast zwrócone składki – tu jest problem gdzie ?Zwrócony holenderski „ZUS” zwiększa podstawę opodatkowania- nie zwiększa dochodów wykazanych w załączniku ZG ponieważ w poprzednim roku był dochód wykazany łącznie z tymi zaliczkami. W przypadku gdy dochody pochodziły z włącznie z pracy w Holandii nie powinno mieć wpływu na wysokość zobowiązania podatkowego w Polsce- zawsze porównujemy z podatkiem obliczonym metoda wyłaczenia z progresją , który wynosi 0(zero) niezależny czy do dochodu zadeklarujemy składki „ZUS” czy nie- jednie ma to wpływ na ustalenie wielkości ulgi abolicyjnej, która umniejsza kwotę do zapłaty podatku.
Powyższe ustalenia są na podstawie własnych analiz prawa podatkowego polskiego i holenderskiego i należy to traktować jedynie jako mój osobisty pogląd, jestem jedynie rolnikiem pracującym sezonowo w Holandii, jednakże informacje prezentowane na portalach podatkowych i organów skarbowych sa mało przydatne a czasami mogą wprowadzać w błąd.
Pomimo ,że nie mam wykształcenia prawniczego ani ekonomicznego to sposób analizy i interpretacji prawa podatkowego i administracyjnego publikowany w wielu mediach, informatorach wprawia mnie w osłupienie swa nonszalancją wyrażaniu opinii w oderwaniu od teorii i praktyki prawa podatkowego, posługiwanie się przykładami wprowadzającymi w błąd, brak podstawowej wiedzy na temat systemu podatkowo-ubezpieczeniowego kraju zarobkowania, brak podstawowej znajmosci podstawowej dokumentacji rozliczeniowej dotyczące stosunku pracy danego kraju. Kto publicznie zajmuje się tematem opodatkowania dochodów zagranicznych ten musi znać podstawy podatkowe i dokumenty rozliczeniowe danego kraju, mowa tu w szczególności o polskiej administracji fiskalnej. W tym celu nie trzeba wysokich nakładów ale odpowiedniej organizacji i przekierowania srodków finansowych z głupawych portali i informatorów na rzeczowe poradniki i opracowanie formularzy PIT -ZG o dochodach zagranicznych w dostosowaniu do każdego kraju OECD.
Ze swojej strony życzę Panu dalszej skutecznej walki w rozwikłanie zawiłości związanych z problemami rozliczeń dochodów zagranicznych a jednocześnie wyrażam swoje skromne poparcie dla Pana działań.
Myśle, że te kilka moich zdań będzie zaczątkiem do dyskusji i wypracowania dobrych rozwiązań związanych z rozliczaniem dochodów zagranicznych, przy czym należy zawsze pamiętać, że „diabeł tkwi w szczegółach”.
Wiktor- rolnik z Podlasia
P.S. Do pracujących w Holandii.
Zawsze żądać od pracodawcy salariów – zestawienia wypłaty okresowej, ponieważ są one podstawą do obliczeń w zeznaniach rocznych w Polsce. Jaaropgraafy niestety tu są nieprzydatne, ponieważ zawierają jednie zestawienie roczne kwot. Do obliczeń kwot w polskim PIT są niezbędne daty wypłaty i poszczególne kwoty „opodatkowania”, tabele podatkowe, kwoty brutto. Najlepiej to robić na arkuszu Excel periodami, jest trochę liczenia i ustalania kursu euro zgodnie z zasadą dnia wypłaty. Trzeba tez umieć rodzielic kwoty podatku dochodowego i holenderskich składek ubezpieczeniowej z łącznej kwoty „opodatkowanie”, ponieważ na salariach nie podaje się kwot oddzielnie a pracodawca dla was nie będzie w dokumentacji robił wyjątków bo jakiś wschodnio europejski urząd ma specyficzne wymagania.
Panie Wiktorze, bardzo Panu dziękuję za komentarz oraz opinię! Przez czas jakiś miałem wrażenie, że czytam tekst kogoś z mojej branży 🙂 Gratuluję wiedzy!
Rafał
4 września, 2009, 17:22
Witam,
Mój mąż od 3 października 2007 roku pracuje w Holandii do obecnego czasu.W tym czasie rozliczał się tylko w Holandii.W Polsce w tym okresie żadnych dochodów nie uzyskiwał.
W roku ubiegłym właściwie nie przyjeżdżał do kraju z wyjątkiem świąt, mieszkał u rodziny i rozliczała go kuzynka z holenderskim fisusem(nie był tam zameldowany).W roku ubiegłym od sierpnia zmienił pracę i w tym roku rozliczało go z holenderskim fiskusem polskie biuro.Poinformowano nas tam, że nie obowiązuje go podwójne opodatkowanie i nie rozliczyliśmy się z polskim fiskusem. Dziś -3.09.2009 przyszło pismo z urzędu skarbowego do mojego męża, wzywające go do stawienia się w urzędzie bez podania przyczyny.Jestem pewna, że to chodzi o to że mąż rozliczył sie tylko w Holandii.Ja dopiero dziś przeczytałam na pańskiej stronie że między {Polską a Holandią nie ma takiej sama umowy jak np.Z Anglią i tu się musimy rozliczać a nie w Holandii.Co teraz mam zrobić? Czy grozi mojemu mężowi więzienie? Co mam powiedzieć jutro w urzędzie ? Mąż jest za granicą i nie jest możliwe żeby sie tam jutro stawił.Jestem przerażona proszę o odpowiedz, co począć w takiej sytuacji.
Marta
Witam Pani Marto! No cóż, widać to wina tamtejszego biura, że Was źle poinformowało. Ale spokojnie… Więzienie to jeszcze nikomu nie grozi, chyba że Pani mąż prowadzi w NL firmę w zakresie przerobu paliw napędowych 🙂 i ma dochody milionowe, ale jak mniemam, pracuje na umowę o pracę… proszę w USie powiedzieć jak było oraz, że najszybciej jak to możliwe uregulujecie Państwo zaległość podatkową wraz z odsetkami (niestety czynny żal już tutaj nie pomoże, gdyż fiskus wie o zaległości). Proszę się nie kłócić i nie spierać, tylko przytakiwać i pokazać skruchę skołowanego podatnika 🙂 Będzie wszystko ok 🙂
Prawdopodobnie będzie Pani musiała wypełnić deklaracje męża w krótkim terminie. W razie problemów mogę polecić Pani doradcę podatkowego, który się tym zajmie w Pani imieniu. W takiej sytuacji proszę o maila: rafchmielewski@yahoo.com
Pozdrawiam i proszę się naprawdę nie przejmować 🙂 W USach też siedzą ludzie, którzy lubią, jak się ich docenia za ich trudną pracę. Jeżeli Pani potraktuje ich poważnie i z godnością, to ich reakcja będzie adekwatna!
Pozdrawiam serdecznie!
Rafał
5 września, 2009, 11:10
Witam,
Mój mąż od 3 października 2007 roku pracuje w Holandii do obecnego czasu.W tym czasie rozliczał się tylko w Holandii.W Polsce w tym okresie żadnych dochodów nie uzyskiwał.
W roku ubiegłym właściwie nie przyjeżdżał do kraju z wyjątkiem świąt, mieszkał u rodziny i rozliczała go kuzynka z holenderskim fisusem(nie był tam zameldowany).W roku ubiegłym od sierpnia zmienił pracę i w tym roku rozliczało go z holenderskim fiskusem polskie biuro.Poinformowano nas tam, że nie obowiązuje go podwójne opodatkowanie i nie rozliczyliśmy się z polskim fiskusem. Dziś -3.09.2009 przyszło pismo z urzędu skarbowego do mojego męża, wzywające go do stawienia się w urzędzie bez podania przyczyny.Jestem pewna, że to chodzi o to że mąż rozliczył sie tylko w Holandii.Ja dopiero dziś przeczytałam na pańskiej stronie że między {Polską a Holandią nie ma takiej sama umowy jak np.Z Anglią i tu się musimy rozliczać a nie w Holandii.Co teraz mam zrobić? Czy grozi mojemu mężowi więzienie? Co mam powiedzieć jutro w urzędzie ? Mąż jest za granicą i nie jest możliwe żeby sie tam jutro stawił.Jestem przerażona proszę o odpowiedz, co począć w takiej sytuacji.
Marta
Witam Pani Marto! No cóż, widać to wina tamtejszego biura, że Was źle poinformowało. Ale spokojnie… Więzienie to jeszcze nikomu nie grozi, chyba że Pani mąż prowadzi w NL firmę w zakresie przerobu paliw napędowych 🙂 i ma dochody milionowe, ale jak mniemam, pracuje na umowę o pracę… proszę w USie powiedzieć jak było oraz, że najszybciej jak to możliwe uregulujecie Państwo zaległość podatkową wraz z odsetkami (niestety czynny żal już tutaj nie pomoże, gdyż fiskus wie o zaległości). Proszę się nie kłócić i nie spierać, tylko przytakiwać i pokazać skruchę skołowanego podatnika 🙂 Będzie wszystko ok 🙂
Prawdopodobnie będzie Pani musiała wypełnić deklaracje męża w krótkim terminie. W razie problemów mogę polecić Pani doradcę podatkowego, który się tym zajmie w Pani imieniu. W takiej sytuacji proszę o maila: rafchmielewski@yahoo.com
Pozdrawiam i proszę się naprawdę nie przejmować 🙂 W USach też siedzą ludzie, którzy lubią, jak się ich docenia za ich trudną pracę. Jeżeli Pani potraktuje ich poważnie i z godnością, to ich reakcja będzie adekwatna!
Pozdrawiam serdecznie!
Rafał
5 września, 2009, 11:10
Witam i dziękuję za odpowiedz.
Okazało się że pismo, które przyszło dotyczyło zaległego mandatu.
No to super 🙂
Czy w tej sytuacji podejmować jakieś kroki, czy po prostu rozliczyć się za ten rok z polskim fiskusem w roku przyszłym.
Pani mąż posiada zaległość podatkową, więc ja bym radził się rozliczyć jak najszybciej z tej zaległości. Proszę mi wierzyć, że licho nie śpi 🙂
I jeszcze jedno bo nie do końca rozumiem.Mąż ma nadal się rozliczać z holenderskim fiskusem czy tylko tu w Polsce?
W NL oraz w PL, jako polski rezydent podatkowy. Nie znaczy to, że będzie musiał zapłacić podatek, gdyż obowiązuje go ulga abolicyjna.
Mąż zarabia 1200 euro netto miesięcznie czy będziemy musieli polskiemu fiskusowi jeszcze dopłacić?W Holandii rozliczyliśmy sie razem.
Nie, ze względu na ulgę abolicyjną. Jednakże obowiązuje ona dopiero od roku 2008, więc za poprzednie lata Pani mąż będzie musiał uiścić podatek.
Kiedy będzie się mógł rozliczać w taki sposób jak Polacy pracujący w Wielkiej Brytanii?Czy to się zmieni w najbliższym czasie.?
Nic mi o tym nie wiadomo, więc pewnie nic się nie zmieni w najbliższym czasie.
I jeszcze jedno, mój mąż nie chce wracać do kraju i chciałby tam pozostać, jakie musi spełnić ,żeby polski fiskus się od niego odczepił? Czy wymeldowanie wystarczy?
Niestety nie. Musiałby przenieść do NL swoje centrum życiowe, a te – tj. rodzina – znajduje się w PL.
Marta
Pani Marto, polecam Pani artykuł: http://www.podwojneopodatkowanie.pl/2009/04/22/jak-rozliczyc-dochody-z-holandii/ który Pani wiele wyjaśni, przede wszystkim jeżeli chodzi o ulgę abolicyjną.
Pozdrawiam,
Rafał
5 września, 2009, 11:10
Dziękuję bardzo za wyjaśnienia.
Rozumiem że po złożeniu deklaracji podatkowej w Polsce za rok 2008, nie zapłacimy podatku ze względu na ulgę abolicyjną,
Tak, jednak konieczne jest złożenie odpowiednich deklaracji podatkowych.
natomiast za 2007( mąż pracował od października do grudnia w Holandii) zapłacimy za 3 miesiące pracy?
Tak.
Tylko nie wiem czy mąż w ogóle miał wtedy podpisaną jakąś umowę w okresie tych 3 miesięcy.
Dobrze by było aby takie dokumenty posiadał, bowiem wtedy można obniżyć przychód o wartość 30% diety. Podatek wyjdzie mniejszy do zapłaty.
I jeszcze jedno czy ulga abolicyjna będzie też dotyczyć obecnego roku?
Tak.
I już na koniec najważniejsze.
Gdzie mogę to wszystko rozliczyć dla polskiego fiskusa?Sama się tego nie podejmę. Jakie holenderskie dokumenty trzeba posiadać aby owego rozliczenia dokonać.
Wystarczy pasek z kwotą wynagrodzenia za każdy miesiąc pracy, oraz konieczna jest umowa o pracę, aby można było zastosować to odliczenie diet 🙂
Chciałabym skorzystać z takiej usługi.
Pozdrawiam,
Marta
Pani Marto, proszę się skontaktować z Tomaszem Synosiem (doradca podatkowy). Jego adres to: doradcapodatkowy@o2.pl ( http://www.podatki.jelenia-gora.pl ). Proszę koniecznie powołać się na mnie, wówczas będzie Pani potraktowana ulgowo. Tomasz jest profesjonalistą, więc na pewno będzie Pani zadowolona. W razie czego proszę jeszcze pisać 🙂
Pozdrowienia!
18 lutego, 2010, 21:50
pracowalam w holandii od wrzesnia do listopada czy moge sie rozliczyc z podatku czy jest obowiazek ich wyslanie mi do domu do polski
Jeżeli jest Pani polskim rezydentem podatkowym, to ma Pani obowiązek rozliczenia się z tego dochodu w Polsce 🙂
Pozdrawiam,
Rafał
4 marca, 2010, 21:05
Witam serdecznie !
Mam zasadnicze pytanie – otóż pracowałem przez 7 tygodni w roku szkolnym 2009 w Holandii. Moje pytanie dotyczy tego, czy muszę się rozliczać z dochodu jaki uzyskałem przez pracę w Holandii w Polsce (czy muszę to uwzględnić w PIT) ????
Moja rodzicielka (mama) złóżyła już swój PIT i uwzględniła w nim iż jestem osobą uczącą sie, za co także zwrot (co jest prawdą, gdyż pojechałem w przerwie na krótki okres czasu)
Chciałbym odzyskać teraz moj podatek w Holandii – ale obawiam się, iż poprzez skłądanie dokumentów, „ktoś” się o tym dowie, a ja gdy się nie rozliczę z tego w Polsce będę miał problemy ….., tak samo moja rodzicielka…
Czekam na jakieś podpowiedzi
Pozdrawiam
Szymon
Witam Panie Szymonie!
Dziękuję Panu bardzo za pytanie, bo to oznacza, że darzy mnie Pan zaufaniem! Panie Szymonie, niestety nie jestem już w stanie odpowiadać na taką górę maili, jakie dostaję codziennie, dlatego – jeżeli to możliwe – proszę o skorzystanie ze sprawdzonej przeze mnie opcji ePorad24 (tutaj jest więcej informacji).
Bardzo Pana przepraszam za taki obrót sprawy, jednak mam nadzieję, że zrozumie Pan moją sytuację 😉
Pozdrawiam serdecznie!
Rafał
7 czerwca, 2010, 12:31
Witam bardzo serdecznie!
pracowalam 3 lata w holandii.w 2007 roku zaczelam prace we wrzesniu i nigdzie nie pracowalam w polsce, ale mialam rente rodzinna po ojcu od stycznia do sierpnia. rozliczlaalm sie tylko z jaarografow nigdy w polsce! teraz wrocilam na stale do polski i nie wiem co robic, bo strasza mnie ze bede miala kare! co teraz robic???? prosze o odpowiedz:(
26 września, 2010, 11:00
Witam.Otóz od pewnego czasu nurtuje mnie pewna sprawa. Tzn wraz z siostrą rozliczam się od 2 lat w Holandii. Ja pracuję w Holandii(i tylko tam od ponad 3 lat) siostra w Polsce prowadzi działalność gospodarczą i jest na KRUS(osiąga tylko dochody w Polsce) Rozliczając się w Holandii w tzw „rozłakowym” kwota z rozliczenia przysługuję mojej siostrze. I tu pytanie brzmi czy tą kwotę z rozliczenia siostra powinna rozliczyć w Polskim urzędzie skarbowym? Trochę się boję całej sytuacji bo siostra nie rozliczała sie w US i nie chciałabym z tego powodu jakichkolwiek problemów. Prosże o pomoc.
Witam Panią!
Dziękuję Pani za zaufanie, jednak ze względu na brak czasu nie jestem w stanie odpowiadać na Państwa pytania. Bardzo proszę o skorzystanie z jednej z opcji zawartych w zakładce Zadaj Mi Pytanie. Jestem pewien, że w ten sposób uzyska Pani pomoc!
Pozdrawiam serdecznie!
Rafał