Skoro zainteresował Cię mój
praktyczny poradnik o tym, jak
możesz łatwo samodzielnie rozliczyć swoje dochody
zagraniczne, to zobacz najpierw dokładnie o czym
on mówi. Strona po stronie 🙂
Link po więcej informacji o tej książce znajdziesz tutaj >>
Dowiesz się tam, co inni mówią o książce, która już pomogła
prawie tysiącu osobom takim, jak TY!
Zobaczysz też cztery bonusy, które są Tobie na pewno
potrzebne!
Jeden z nich omawia dokładnie, w jaki sposób możesz
obliczyć swoją ulgę abolicyjną i liczbę wpisać
potem do zeznania podatkowego.
Zobacz zatem więcej tego, co jest w środku
książki! Kliknij tutaj>>
Pozdrawiam Ciebie serdecznie!
Rafał Chmielewski
***
PodwójneOpodatkowanie.pl
7 marca, 2011, 23:18
A ja zadam odwrotne pytanie. Czy musimy wykazywać zagraniczne dochody? Czy jest to do sprawdzenia, że miało się takie dochody?
Zadaję takie pytanie, ponieważ problem ten dotyka mojej rodziny. Szwagier wyjechał do pracy w Holandii przez Agencję Pracy Tymczasowej. Pracował niecałe trzy miesiące, na przełomie roku 2010/2011. Nie ma umowy o pracę, za to ma rozwiązanie umowy, ma tylko jeden salaris, jaaropgaaf (tak napisane), żadnych odcinków wypłat. Te dwa dokumenty nie są ze sobą spójne, zawierają inne kwoty. Jak zdążyłam się zorientować, po przeczytaniu Pana artykułu i komentarzy, jest jeszcze problem rozdzielenia podatku i ubezpieczenia społecznego. Są jeszcze przelewy zaliczek na poczet wynagrodzenia i wyrównanie wynagrodzenia, które nie pokrywają się z wymienionymi dokumentami. Jak sobie z tym wszystkim poradzić? Zakupimy z siostrą Pana książki „Jak rozliczyć zagraniczne dochody na PIT-36 i skorzystać z ulgi abolicyjnej” oraz „Ulga abolicyjna”, może one pozwolą nam uporać się z tym problemem.
Ale cały czas nurtuje mnie pytanie: czy obowiązek wykazywania zagranicznych dochodów wynika tylko z naszej uczciwości, czy jest to obowiązek z przymusu?
Od 1993 roku (PIT za 1992 rok) sama rozliczałam podatki, poradziłam sobie z dużą ulgą budowlaną, byłam w US na kontroli tej ulgi, wszystko było OK, zawsze pomagałam rodzinie przy wypełnianiu PIT, a tu przy dochodach zagranicznych takie schody. Czytając różne fora widzę, że sporo ludzi ukrywa takie dochody. Czy takie kłamstwo podatkowe ma krótkie nóżki?
Wiem, że nie powinnam tak podchodzić do sprawy i zadawać takich pytań, ale może Pan wskaże mi i innym jakie są możliwości państwa jako instytucji w dochodzeniu prawdy w tym zakresie.
Będę wdzięczna za odpowiedź.
Michalina