podwójne opodatkowanie czyli jak rozliczyć zagraniczne dochody w Polsce i maksymalnie zmniejszyć swój podatek

Jak ustalić polską rezydencję podatkową

Autor wpisu: data: 5 czerwca, 2009

Lista tematów wymagających omówienia stale mi rośnie, ale czasem zdarza się tak, że łapię się na tym, iż nie poruszam tutaj spraw naprawdę fundamentalnych, jak na przykład problem rezydencji podatkowej. Wszak niemal każde rozważania na temat tego, czy należy zapłacić podatek w Polsce, czy też nie, należy zacząć od wyjaśnienia sobie wątpliwości, czy podatnik w ogóle podlega nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu w Rzeczypospolitej.

A zatem, co to jest rezydencja podatkowa i jak ją ustalić? Czytajcie dalej tutaj>>

Rafał

<<Tutaj pisałem o wpływie posiadania nieruchomości na miejsce rezydencji podatkowej

dodajdo

komentarze 3 do “Jak ustalić polską rezydencję podatkową”

  1. Tomek napisał/a:

    Witam Panie Rafale, czytuję pański blog i najwięcej emocji budzi we mnie ustalnie rezydencji podatkowej w RP. Interpretacje centrum interesów osobistych są na tyle nie jasne, że nie wiem czy informacje które Pan przedstawia są wystarczające dla osób potrzebujących jasnego określenie gdzie dokonac rozliczenia rocznego. Poniżej tekst o ustaleniu rezydencji podatkowej, z którym się spotkałem, w którymże to interpretacja jest zamiarowa i subiektywna. nie wiem czy jest ona zależna od US czy można fakt ustalenie rezydencji w kochanej RP zobiektywizować.
    Na podstawie informacji uzyskanych na tym blogu złożyłem NIP3 do polskiego US ale może się okazać, że nie określoiłem czy wyjeżdżam na stałe czy tylko na pobyt czasowy poiza granice. A swoją drogą życie jest przebogate i można zmieniac decyzje raz już podjęte.
    Ustalając kraj nieograniczonego obowiązku podatkowego w pierwszej kolejności należy
    rozpatrzyć problem rezydencji, o którym mowa w art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t .jedn.: Dz. U. 2000 r. Nr 14 poz. 176 ze zm., dalej jako updof).
    Powszechnie przyjmuje się dwie zasady opodatkowania dochodów podmiotów w aspekcie międzynarodowym:
    – w myśl pierwszej z nich, opodatkowaniu podlegają wszelkie dochody danego podmiotu, który ma miejsce zamieszkania (siedzibę) na terytorium danego państwa, niezależnie od miejsca powstania dochodu (zasada rezydencji),
    – w myśl drugiej, opodatkowaniu podlegają jedynie dochody osiągnięte w danym państwie, niezależnie od miejsca zamieszkania (siedziby) danego podmiotu (zasada źródła).
    Nieograniczony obowiązek podatkowy oparty jest o zasadę rezydencji. A zatem
    nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu podlegają dochody uzyskane przez osoby fizyczne mające miejsce zamieszkania w Polsce. Oznacza to, iż wszystkie dochody uzyskane przez taką osobę opodatkowane są w Polsce, niezależnie od tego gdzie zostały osiągnięte, w Polsce czy za granicą.
    Odnosząc się do kwestii miejsca zamieszkania w aspekcie międzynarodowym należy stwierdzić, iż pobyt czasowy poza krajem jako taki nie ma wpływu na rodzaj obowiązku podatkowego, jaki będzie ciążył na podatniku.
    Ponadto okres czasowego pobytu za granicą nie jest w jakikolwiek sposób określony i może trwać nawet kilka lat.
    Biorąc pod uwagę przesłanki uznania danego miejsca za mogące spełniać warunki uznania za miejsce stałego zamieszkania należy posłużyć się definicją zawartą w kodeksie cywilnym ( art. 25 kodeksu cywilnego), zgodnie z którą miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu. W tym znaczeniu można mieć tylko jedno miejsce zamieszkania. Aby uznać daną osobę za posiadającą miejsce zamieszkania w określonej
    miejscowości, prawo cywilne nie wymaga dokonania żadnych formalnych czynności (np.
    zameldowania).
    Miejsce zamieszkania dla celów prawa cywilnego i podatkowego jest czymś obiektywnym, tj. spełnienie określonych warunków automatycznie powoduje, iż osoba uzyskuje miejsce zamieszkania w danej miejscowości (kraju). Natomiast fakt posiadania zameldowania w danej miejscowości nie oznacza automatycznie, iż mamy w takim przypadku zawsze do czynienia z miejscem zamieszkania, czemu wielokrotnie w
    swoich wyrokach dawał wyraz Sąd Najwyższy (np. w postanowieniu z dnia 26 marca
    1973 r., sygn. I CZ 38/73, a także w postanowieniu z dnia 3 maja 1973, sygn. I CZ48/73).
    W orzecznictwie przyjmuje się, iż wyznacznikami miejsca zamieszkania w rozumieniu prawa cywilnego jest spełnienie dwóch przesłanek. Po pierwsze faktyczne przebywanie w danej miejscowości (corpus), po drugie zaś zamiar stałego tam pobytu (animus). Pierwsze jest okolicznością obiektywną, którą da się bez problemu wykazać. Natomiast drugie jest okolicznością subiektywną i ściśle uzależnioną od konkretnej osoby fizycznej. Dlatego niezwykle trudno jest nieraz określić, czy mamy w danym przypadku do czynienia z pobytem czasowym czy też z miejscem zamieszkania. Kryterium pomocniczym, na którym oparł się w jednym z postanowień Sąd Najwyższy (postanowienie z dnia 15 lipca 1978 r., sygn. IV CR 242/78) jest fakt, iż dane miejsce stanowi centrum (główny ośrodek) życiowej działalności danej osoby.
    Przez miejsce pobytu czasowego należy natomiast rozumieć miejsce, w którym dana osoba przebywa w określonym czasie, nie mając zamiaru przebywania tam na stałe.
    Witam Panie Tomku i dziękuję za komentarz! Artykuł, który Pan cytuje, dotyczy nieaktualnego już stanu prawnego, tj. obowiązującego do roku 2006 włącznie. Wówczas w prawie podatkowym nie było definicji miejsca zamieszkania dla celów podatkowych (rezydencji podatkowej), dlatego posiłkowano się definicją z prawa cywilnego. To rodziło pewne wątpliwości, dlatego od roku 2007 wprowadzono do ustaw podatkowych definicję tego terminu, o czym piszę w powyższym artykule.
    Pozdrawiam serdecznie!
    Rafał

  2. Tomasz napisał/a:

    Panie Rafale, bardzo dziękuję za wyjasnienia raz jeszcze. Jest to o tyle dla mnie istotne, że traktowanie mnie jako rezydenta podatkowego RP w świetle tego co Pan pisze lub powyższych informacji zacytowanych przeze mnie zmienia moje położenie diametralnie.
    Pisywałem już z Panem w tej kwestii i miałem dużo niejasności co do interpretacji centrum interesów osobistych.
    Jeśli w takim razie moja zona uzyskala dochody w PL przed przyjazdem do naszego obecnego kraju pobytu/rezydencji (żona takze przebywa powyżej 183 dni poza RP i nasze dzieci uczą sie w brytyjskiej szkole) to ciaży na niej ograniczony obowiazek podatkowy i musi się rozliczyć z dochodow uzyskanych na terenie RP zgodnie z ustawą o PIT do 30 kwietnia 2010.
    Czy też w jej przypadku, poniewaz przebywa na urlopie wychowawczym i nadal jest zatrudniona w polskiej firmie ale nie otrzymuje wynagrodzenia, jej rezydencja podatkowa nie ulegla zmianie za 2009 rok.
    Czy ma tu jakiś wpływ fakt przebywania w kraju innym niz RP na 31 grudnia danego roku. Czy to trzeba potwierdzać w US, czy też stemple paszportowe lub bilety lotnicze imienne sa wystarczającym dowodem. Tak jak Panu napisalem życie jest przebogate i wszystkich ewentualności ustawodawca nie jest w stanie przewidzieć w ustawie, zależy tylko czy obowiązujące przepisy są możliwie łatwe do zinterpretowania przez podatnika/obywatela RP czy też na tyle budzące watpliwości.
    Muszę Panu przyznać, że specjalistów w tej materii jest niewielu, a zakaz reklamy w odniesieniu do doradców podatkowych utrudnia dotarcie do tych z dużą wiedzą.
    Ja kończąc studia ekonomiczne w ’97 roku sam zamierzałem zostać jednym z nich jednak poprzez pracę w wielkiej 6-ce wtedy. Jednak życie potoczyło się inaczej.
    Związałem się z firmami produkcyjnymi poprzez również słabo opanowaną w RP dziedzinę supply chain. To z kolei dało mi ogromną możliwość podróżowania i pracy w Europie i świecie, no ale z tym właśnie wiążą się te kwestie zmian rezydencji, dowodów, udowadniania etc.
    Najwięcej w naszych walizkach jest właśnie wszelkiego rodzaju dokumentów, zaświadczeń, oryginałów, sprostowań. Może jest to i ciekawe życie jednak wiele kwestii wymaga dużej koordynacji, samodyscypliny itd.
    Bardzo będę wdzięczy za komentarz do zawartych w tym poście pytań. Pozdrawiam serdecznie w piątkowy poranek z drugiej półkuli, i życzę optymizmu.
    Panie Tomku, gratuluję wyboru drogi życiowej, chociaż nie jest to zapewne łatwe zadanie. Na pewno dobrze Pan zrobił, że nie wybrał Pan BIG6, bo to nie jest praca dla osób z otwartym umysłem i sercem. Ja pracowałem w KPMG i szczerze mówiąc, gdyby nie garstka bliskich mi współpracowników uznałbym, że było to jedno z najnudniejszych miejsc na świecie i do tego bardzo stresujących. Odszedłem, gdyż wolę sam dysponować swoim czasem i możliwościami! Dlatego, nie znając jednak specyfiki Pana zawodu, skłonny jestem uważać, że dokonał Pan dobrego wyboru 🙂

    A co do pytania…

    Zasada 183 dni w roku podatkowym jest spełniona; zasada centrum osobistego (rodzina) również; pozostaje tylko do rozwiązania kwestia centrum gospodarczego (tutaj może wejść w grę pozostawanie w stosunku pracy). Samo to centrum gospodarcze może powodować, że Pana małżonka jest wciąż rezydentem polskim. Jednak na mocy umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania może ona mieć obowiązek rozliczenia tylko w kraju, w kórym obecnie Państwo mieszkacie. Proszę mi napisać, jaki to kraj. Zajrzę do umowy i zobaczymy co tam jest 🙂 Proszę pisać na rafchmielewski@yahoo.com
    Rafał

  3. Jak rozliczyć dochody z Holandii | Prawo blog. Blog prawniczy. napisał/a:

    […] rozliczenia tych dochodów spoczywa na osobach, które w roku podatkowym posiadały polską rezydencję podatkową . Kto zatem był takim rezydentem? Mamy tutaj dwa kryteria, z których spełnienie przynajmniej […]

 

Podoba Ci się ten Blog ? Poleć go znajomym !