Powtórzmy jeszcze raz pytanie…
(…) w jakim przypadku można skorzystać z ulgii abolicyjnej?
Przede wszystkim z ulgi można skorzystać wówczas, kiedy spełnimy warunki w ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (art 27 g). A jakie one są?
- polska rezydencja podatkowa
- rozliczanie w Polsce metodą zaliczenia proporcjonalnego
- otrzymywanie dochodów ze stosunku pracy i stosunków pokrewnych (wymienionych w art. 12, 13 i 14 tej ustawy)
- dochody nie zostały uzyskane w tzw. rajach podatkowych
A więc spełniając te wszystkie warunki można z Ulgi Abolicyjnej skorzystać.
Tyle teoria…. A praktyka?
W praktyce chodzi o osiągnięcie wymiernej korzyści, czyż nie? A więc o zmniejszenie swojego podatku 🙂
A zatem komu będzie się opłacało wykorzystanie tej ulgi? Ano temu, kto obliczając podatek od zagranicznych dochodów, będzie musiał dopłacić fiskusowi poslkiemu. Będzie to miało miejsce głównie wtedy, kiedy podatek zapłacony za granicą będzie mniejszy aniżeli podatek do zapłaty w Polsce. W tej sytuacji podatek zagraniczny odliczony od podatku polskiego (zgodnie z metodą zaliczenia proporcjonalnego) nie pokryje całej kwoty tego polskiego podatku i podatki będzie musiał tą różnicę dopłacić. Wówczas Ulga Abolicyjna zlikwiduje tą konieczność dopłaty.
Z ulgi tej praktycznie nie skorzysta osoba, u której odliczenie podatku zagranicznego od polskiego spowodowało, że nie ma ona co wpłacać polskiemu fiskusowi. W tej sytuacji bowiem podatek zagraniczny był tak wysoki, że całkowicie pokrył kwotę podatku polskiego.
A więc w jakim przypadku można skorzystać z Ulgi Abolicyjnej? W takim, kiedy trzeba w Polsce zapłacić podatek od zagranicznych dochodów 🙂
Pozdrawiam i czekam na komentarze!
Rafał
23 marca, 2009, 16:08
Panie Rafale proponuję rozszerzyć treść punkt 3 „otrzymywanie dochodów ze stosunku pracy i stosunków pokrewnych (wymienionych w art. 12, 13 i 14 tej ustawy)” bo może trochę wprowadzać w błąd. Pisze Pan tylko o stosunku pracy i stosunkach pokrewnych, a przecież dochody z działalności wykonywanej osobiście oraz z działalności gospodarczej również podlegają uldze abolicyjnej. Co prawda wymienia Pan je przytaczając artykuły 12, 13 i 14 ale trzeba najpierw wiedzieć co się pod nimi kryje.
Proponuję więc treść punktu 3: „otrzymywanie dochodów ze stosunku pracy i stosunków pokrewnych, dochodów z działalności wykonywanej osobiście oraz dochodów uzyskiwanych z działalności gospodarczej (wymienionych w art. 12, 13 i 14 tej ustawy)”.
Pozdrawiam
Tak, ma Pan rację. Dziękuję i pozdrawiam! Rafał
24 marca, 2009, 11:20
Panie Rafale,
Jak w takim razie powinny rozliczyc sie osoby ktore w 2008r. pracowaly zagranica u ktorych zagraniczny podatek byl tak wysoki ze pokryl calkowicie kwote podatku polskiego?
Pozdraiwam
WItam Panie Leszku! Normalnie 🙂 Tzn. trzeba wypełnić PIT36 oraz PIT-ZG i podatek do zapłaty wyjdzie 0. Z ulgi abolicyjnej nie ma sensu korzystać.
Pozdrawiam, Rafał.
24 marca, 2009, 21:23
Witaj Rafale, kiepska sprawa z tą ulgą abolicyjną. Rozliczam podatki zagraniczne i wychodza smieszne rzeczy. Po prostu śmiechu warte! Kto dopłacał polskiemu fiskusowi ten dalej dopłaca.Ulga w wielu przypadkach przy połączonych dochodach nie wychodzi albo jest to pare groszy. Kto pracował w Polsce i za granicą to niestety musi dopłacic.To tylko były obietnice.Pozdrawiam Ewa.
Witam Pani Ewo! Tak również może być. Proszę pamiętać, że ustawa abolicyjna nie miała zwolnić z podatku, ale zrównać podatkowo osoby rozliczające się wg metody zaliczenia z osobami rozliczającymi się wg metody wyłączenia. Jeżeli ktoś pracował również w PL to ulga abolicyjna będzie rzeczywiście mniejsza. Dziękuję Pani za komentarz!
Rafał
25 marca, 2009, 06:53
Witam
Ja również mam małą uwagę… Chyba powinno się bardziej uściślić kwestię NIE-płacenia.
Zasada jest taka, że i tak rozliczając zagraniczne dochody z ulgą trzeba dopłacać.
No, nie zawsze Panie Marcinie 🙂 Tylko, jeżeli osoba pracowała jeszcze w PL.
Ja całą ulgę abolicyjną wyjaśniłbym krótko:
Te osoby co mają obowiązek rozliczenia się metodą odliczenia proporcjonalnego, rozliczają się wg. schematu z rozliczenia wyłączenia z progresją, a różnica między tymi dwoma rozliczeniami jest ulgą.
Tak to w zasadzie wygląda 🙂
I tutaj należy dodać, że metoda wyłączenia z progresją NIE gwarantuje że nie będzie konieczności dopłaty.
Oczywiście!
Pisze to dlatego że wiele osób jest zdziwionych, że nagle wychodzi im do zapłaty 200zł i ludzie Ci mają pretensje, że: „Jakot, przecież jest ulga abolicyjna i miałem nic nie dopłacać”…
Panie Marcinie, bardzo Panu dziękuję za ten komentarz. Zaraz napiszę coś „oficjalnego” 😉
Rafał