Dzisiaj mam dla Was ostatnią obiecaną część wywiadu z doradcą podatkowym o wniosku abolicyjnym i sposobie jego wypełnienia. Tym razem rzecz ma się o dochodach i zagranicznym podatku.
Zapraszam tutaj...
A w środę napiszę o największych tajemnicach abolicji podatkowej. Dowiecie się z tego wpisu o tym, o czym nikt głośno nie mówi ...
Zapraszam więc jeszcze w środę!
Pozdrawiam,
Rafał.
19 stycznia, 2009, 16:07
Witam
pracowałam w 2007 od 01.04 do 4.10 w Szkocji, wczesniej natomiast w tym samym roku do 19.02 w Polsce. Oddałam w ubiegłym roku do US PIT – 37 z uwzględnieniem i rozliczeniem jedynie dochodu uzyskanego w Polsce. Czy mam prawo skorzystania z abolicji podatkowej? czy muszę z niej korzystac?
Niestety nie, gdyż abolicja dla dochodów z UK dotyczy tylko lat 2002-2006. Powinna Pani była złożyć PIT-36 informujący o dochodach za granicą.
I jeszcze jedno, rozumiem, że jeżeli nie uzyskałam żadnego dochodu w 2008 roku w Polsce, jedynie w UK, nie muszę składac żadnych PIT-ow, formularzy do polskiego US.
Tak, nie musi Pani niczego składać 🙂
Z góry dziękuje za odpowiedź, bo już nic nie rozumiem:( a czasu coraz mniej
Bardzo proszę 🙂 Nadmienię tylko, że jeżeli chce Pani rozliczyć ten zagraniczny dochód za rok 2007, to powinna Pani złożyć korektę na PIT-36 wraz z czynnym żalem (uzasadnieniem korekty) i wpłacić zaległy podatek wraz z odsetkami (które raczej nie będą wielkie).
Pozdrawiam, Rafał.
20 stycznia, 2009, 09:29
Dziękuje bardzo, bardzo za informacje:)
Bardzo proszę! Dziękuję 🙂
21 stycznia, 2009, 09:46
witam
mam pytanie jeżeli przeliczamy na złotówki to z jaką dokładność należy zastosować, do którego miejsca po przecinku -wystarczy 2 czy trzeba 4.
2
Bo u mnie różnica to około 400 złotych w zależności od dokładności. Jeszcze pytanie do podatku-podaje się go do pełnych złotych?
A czy w PIT-36 w komórce dla podatku jest mały przecinek? Jeżeli jest to podatek razem z groszami 🙂
Pytanie dotyczące kosztów – czy bierzemy pod uwagę, że mieszkmy w innym mieście niż praca czy w tym samym mieście co pracuje, jeżeli jestem zameldowana w Polsce, ale przez okres pracy pracowałam w tym samym mieście co pracowałam w UK.
To wówczas koszty „normalne”. Tj nie powiększone z tytułu konieczności dojazdu.
Pozdrawiam, Rafał.
21 stycznia, 2009, 16:10
Dzien Dobry!
W 2006 roku pracowalam w Anglii przez 6 miesiecy w Polsce natomiast nie osiagnelam zadnego dochodu. Czy powinnam skorzystac z abolicji podatkowej?Jak metoda obowiazuje przy naliczaniu podatku?
Moj maz takze pracowal w Anglii w latach 2005-2006 ale bylo to samozatrudnienie czyli tak jakby prowadzil wlasna firme pracodawca odprowadzal za niego podatek od dochodu ale nic wiecej. Czy powinnien skorzystac z abolicji ? Z gory dziekuje za odpowiedz.
To, czy powinno się korzystać z abolicji zalezy od tego, czy było polskim rezydentem podatkowym w Polsce. Jeżeli tak, to warto z abolicji skorzystać. Pani napisała zbyt mało szczegółów abym mógł ustalić Pani rezydencję podatkową. Ale jak ją ustalić znajdzie Pani na łamach tego bloga. Pozdrawiam Rafał.
21 stycznia, 2009, 17:21
Witam,
Pracuję i mieszkam w UK od 2004 roku, w Polsce nie uzyskiwałam żadnych dochodów. Póki co, nie planuję powrotu do kraju. Nie rozliczałam się, ani nie informowałam US o uzyskanych dochodach. Czy mam obowiązek rozliczenia się/złożenia wniosku abolicyjnego do US?
Z góry dziękuję za informacje
To – jak zwykle – zalezy od miejsca rezydencji podatkowej. Raczej nie była Pani polskim rezydentem od dnia wyjazdu, gdyż miała Pani zamiar stałego pobytu na teryt UK. CHyba że się mylę, ponieważ napisała Pani zbyt mało szczegółów o sobie. Jezeli jest Pani w stanie udowodnić zamiar stałego pobytu w UK przed US (w razie czego) to nie musi Pani składać wniosku o abolicję. W przeciwnym razie proszę się zastanowić, czy decyzja abolicyjna nie będzie lepszym rozwiązaniem. Pozdrawiam, Rafał.
21 stycznia, 2009, 18:54
Hey
Ja rowniez pracuje w UK od 2004r. Do Polski przyjezdzam jedynie na krotkie wakacje. Nie planuje powrotu na dzien dzisiejszy ale jestem nadal zameldowany w Polsce. Rozumiem ze mam tak czy siak rozliczyc sie do 9 lutego(abolicja). Czy mam wypelnic pit-az za 2004,2005.2006r jedynie? Po jakim kursie mam przeliczyc zarobki? Pozdrawiam
Abolicja jest do 6 lutego!!! Tak, chodzi o te lata, jedynie 🙂
22 stycznia, 2009, 13:24
Dziekuje za odpowiedz. Ale nadal nie wiem jak usatlic czy bylam rezydentem podatkowym w Polsce. Moze podam wiecej szczegolow wyjechalam do Anglii w lutym 2006 i nadal tam przebywam razem z mezem placimy tutaj czynsz za wynajem mieszkania i wszystkie rachunki mam na to potwierdzenia. Zameldowana jestem ciagle w Polsce. Posiadam w Polsce tylko dzialke nie pracowalam w Polsce nie prowadzilam takze dzialalnosci gospodarczej nie mam tez rodziny w Polsce (meza,dzieci). Nie poinformowalam US o wyjezdzie.Pozdrawiam
To wszystko wskazuje na polską rezydencję. To że się Pani nie wymeldowała, nie poinformowała USu o wyjeździe, to że posiada Pani nieruchomość, to wszytsko może wskazywać na zamiar stałego pobytu właśnie w PL. Najbezpieczniej będzie w Pani przypadku wnioskować o abolicję. Chociaż US może mieć inna zdanie, a wówczas abolicja nie będzie konieczna. Jednakże dzisiejsza opinia urzędnika z US nie musi się równać opinii jego koleżanki np. w przyszłym roku. Dlatego sugeruję złożenie wniosku. Rafał.
28 stycznia, 2009, 17:53
witam
a co w sytuacji, kiedy w 2006 2 m-ce pracowało się w Polsce a resztę w Wielkiej Brytanii? Pit 37 został złożony a teraz chciałabym złożyć wiosek o umorzenie podatku ? czyli muszę zrobić korektę pit 37? czy 36 ?
pozdrawiam
29 stycznia, 2009, 18:51
Witam Panie Rafale,
Mam straszny problem.Chodzi o abolicję.Pracowałam razem z mężem w UK od 2005 do 2007, z tym, że mąż przed wyjazdem pracował również w Polsce (ok.4 miesiące), rozliczył się wtedy z dochodów uzyskanych tylko w Polsce. Z tego, co wyczytałam powinien zrobić korektę tego rozliczenia (jak to zrobić???) i uwzględnić również dochody z UK.Jaki dokument powinien jeszcze do tego dołączyć? Czy to jest PIT-AZ +oświadczenie PIT-O? W urzędzie skarbowym wspaniałe i pomocne urzędniczki nawet nie wiedziały jakie pity nam dać do wypełnienia, a o oświadczeniu nie mają zielonego pojęcia, poinformowały nas, że nie ma żadnego oświadczenia.Co w takiej sytuacji mamy zrobić? Dodam jeszcze, że do końca nie jesteśmy przekonani, czy powinniśmy składać te dokumenty do US, ponieważ nie ufamy tej ustawie abolicyjnej i tak naprawdę w momencie składania PIT-ów chcąc być uczciwymi, możemy sami się wkopać (np. okaże się, że US umorzy nam zaległy podatek, ale odsetki będzie trzeba zapłacić). Pytaliśmy kilku osób i nikt nie jest w stanie nam podpowiedzieć, a rozliczania PIT-ów nie chcą się podajmować (biuro bierze 500 zł, ale również nie podajmie się tego).
Na pewno pomógł Pan wielu osobom, więc mam nadzieję, że i teraz się uda.
Błagam o jakąś poradę, bo czas goni, a my ciągle stoimy w martwym punkcie i nie wiemy co mamy zrobić.
Serdecznie pozdrawiam.
29 stycznia, 2009, 19:00
…i jeszcze bardzo ważna rzecz w 2005 mąż wymeldował się , zameldował się ponownie w 2007, czy to ma jakieś znaczenie?